2013-01-16
Jerzy Tyburski
Ś.P. Stanisław Piro-nasz przyjaciel,emanacja ducha,fenomen zamojskiego środowiska plastycznego.
Mija rok-jak nie ma Go z nami.
Był tu chwilowo,nie wiadomo skąd,jakby przejazdem.
Z wielką misją tworzenia,kreatywności,serdeczności a przede wszystkim niesienia dobra,czym tak zachwycił tutejsze środowisko.
Znalazł schronienie w naszej galerii,odwdzięczając się bogactwem niezwykłej osobowości.
Słuchali Go zarówno najmłodsi,podczas "Seansów rysunkowych" i prezentacji czarodziejsko powstających grafik czy rysunków,jak i dorośli-gdy wcielał w życie idee "Miasta bez chorób" i cywilizacji miłości.
I te niekończące się dyskusje o sztuce i życiu,prowadzone w galerii przy okazji wernisaży,
spotkań z artystami-były jak terapie u najlepszego przyjaciela.
Często się pojawia-bo żyje w nas...
Jeden z ostatnich Jego sonetów-
"Do L"
Tak długo trzeba mi było czekać
na to spotkanie,
i jesteś
Jak słoneczko
Jak kwiat w ogrodzie
Jak Mozarta "Muzyka na wodzie"
Ale pragnę widzieć Cię co dzień
I kiedyś tak właśnie się stanie
Choćbyś była Bóg wie jak daleko-
z najdalszego wrócisz
do mnie daleka
Strumykiem znikniesz mi z oczu
wrócisz zachłanną rzeką
Choćbym
wiecznie
na Ciebie
miał czekać.
Teksty pokrewne
PRASA: Wspomnienie o Stanisławie Piro / 2014-03-25
Wspomnienie o Stanisławie Piro / 2014-03-25
Seanse rysunkowe w BWA Galerii Zamojskiej / 2010-03-10
Stanisław Pyra - Piro "Piro rysunek z lat 1973-2009" / 2009-10-10Galerie pokrewne
Wystawa Stanisław Pyry - Piro / 2009-10-09